Cześć!
Spotykam się z wieloma pytaniami odnośnie różnicy w użytkowaniu Pajero z silnikiem M57 w stosunku do poczciwego 4M40.
Subiektywne odczucia są „ciężkie” do opisania. Wiadomo – moc jest większa. Jednak miażdżąca jest korzyść płynąca z samego zakresu pracy BeeMki.
Poniżej możliwości obu silników zobrazowane przy użyciu wykresu przebiegu mocy i momentu obrotowego – w możliwie przystępny sposób.
M57D30 – 195 km 434 nm (dane: wykres przedstawiający pomiar serii z hamowni)
4M40 – 125 km 294 nm (dane: wykres producenta)
Moje doświadczenia z użytkowania 4M40 – najbardziej czuć jego „braki” podczas stromych górskich podjazdów oraz w sypkim piasku:
-
nie należy schodzić z obrotami poniżej 2000 RPM,
-
powyżej 3200 RPM łapie zadyszkę.
Na +plus starej konstrukcji jest:
- stopień sprężania – na zjazdach zauważalnie można odczuć efektywniejsze hamowanie silnikiem,
- większa odporność na wodę, mniej elektroniki.
Silnik M57 oczywiście dysponuje większą mocą. Jednak gdyby nawet posiadał jej tyle samo, co 4M40, nadal dzięki swojej specyfice pracy byłby górą.
Jeżeli turbina utrzyma 0,5 bara powyżej 1500 rpm jest nie do zatrzymania.
Na -minus:
- w zakresie 1500-2000 rpm bardzo łatwo zgubić trakcje,
- dłuższa zwłoka na przy dodawaniu gazu,
- aby pomoczyć silnik trzeba znacznie zmodyfikować układ dolotowy,
- komputer w wersji 184/193 km panicznie boi się wody.
Poniżej tabela z możliwością uzyskania prędkości zgodnie z powyższymi zakresami.
Specyfikacja przełożeń z mojego auta:
-
koła 33′
- skrzynia manualna
-
dyfer 4.636
-
reduktor 1.9
BEZ REDUKTORA:
Z REDUKTOREM:
Czy ktoś kiedyś robił taki przeszczep ale to automatycznej skrzyni z pajero albo przeszczep silnika i skrzyni automatycznej. Zależy mi na automacie i większej mocy, z tego co wiem w wersjach 3.0 v6 była identyczna skrzyni automatyczna.